-Zróbmy COŚ.
-Chodźmy GDZIEŚ.
-Wymyśl COŚ.
Jeśli znasz kogoś, kto używa takich poleceń- masz do czynienia z nudziarzem. Kimś, kto jest tak beznadziejnie nudny, że nie potrafi sam sprecyzować czego chce lub na co ma ochotę, więc rzuca Tobie wyzwanie 'zabaw mnie'.
Człowieku, ogarnij się. Chcesz by się coś działo, to sam zacznij coś robić. Rzeczy nie robią się same (no chyba że bałagan, lub problemy z nic nie robienia)! Nudzisz się? Szkoda, nie?
Krąży powiedzenie, że inteligentni ludzie się nie nudzą. Problem w tym, że fakt iż potrafisz sobie znaleźć czasochłonne zajęcie typu przeglądanie obrazków na kwejku lub granie godzinami, by 'się nie nudzić', nie sprawia automatycznie że jesteś inteligenty. SPRAWIA natomiast, że nie nudzisz innych. Możesz wydawać się nudny, możesz sprawiać wrażenie nudnego, ba - rzeczywiście możesz BYĆ nudny; ALE nie smęcisz 'zróbmy coś' ergo: nie nudzisz. Jeśli chcesz by świat był ciekawszym miejscem, spraw by był ciekawszy, a nie czekaj aż się stanie ciekawszy. Bo jeśli nie podejmiesz żadnych kroków, to inni sprawią, że będzie ciekawy dla nich- a to wcale nie musi pokrywać się z tym co Ty uważasz za ciekawe.
Ciekawi ludzie nie nudzą. Ciekawi ludzie podsuwają pomysły, gdy chcą coś zrobić w ilości 1+.
-Chodźmy zagrać w kosza.
-Chodźmy do kina.
-Jedźmy nad jezioro.
-Zobaczmy to, zobaczmy tamto.
A nie
-Zaproponuj coś, żebym się nie nudził.
Pierdol się.
Jesteś nudziarzem, to się nudzisz. Jeśli masz w sobie choć odrobinę ciekawości, świat automatycznie staje się lepszym miejscem. Nie czekaj, aż ktoś Ci zorganizuje życie, tylko sam zacznij je organizować. A może zdarzyć się tak, że Ci wszyscy bierni nawet będę przychylni temu co robisz- bo skoro sami nie mają pomysłu, to chociaż będą wspierać kogoś kto coś robi.
Nie wiesz jak? Zacznij od czegokolwiek.
Zbieranie znaczków? Treningi siatkówki? Yoga? Mechanika samochodowa? Wycieczki rowerowe? Jak dla mnie to możesz nawet zacząć chodzić na spacery. Jeśli się nudzisz we własnym życiu, to znaczy że ono Ci się nie podoba. Zmień małą rzecz i zobacz po tygodniu-dwóch czy Ci pasuje. Jeśli nie, zmień coś innego. I tak do skutku. Ostatecznie możesz zmienić cały swój styl życia, tylko dzięki temu, że postanowiłeś iść na wystawę która Cię interesowała- więc poznałeś kogoś, kto interesuje się tym samym- a ten ktoś pokazał Ci inne zajęcia które jemu 'podchodzą' i co się okaże- Tobie może też.
Siedzenie cały czas w jednym miejscu (np dom, praca, uczelnia, szkoła, monopolowy, klub) ogranicza horyzonty. A internet daje Ci złudne poczucie socjalizacji.
Zmień JEDNĄ rzecz.
Dzisiaj.
Teraz.
No idź!